Domowy Kościół na Wileńszczyźnie rozpoczął nowy rok formacyjny

Ilona Lewandowska, 30 września 2015, 09:26

www.wilnoteka.lt


Fot. Ana Pipileviciene-Polakowska
W Niemieżu, w kościele pw. św. Rafała Kalinowskiego, rodziny należące do Domowego Kościoła uroczyście rozpoczęły swój nowy rok pracy formacyjnej. Do Niemieża zjechały się wspólnoty z Bujwidz, Kowalczuk i wileńskiej parafii św. Ducha a także goście z Polski: Ks. Krzysztof Mulewski, Elżbieta i Antoni Puczyłowscy, bez których Domowy Kościół na Litwie nie rozpocząłby swojej działalności.

"Już od dwóch lat przyjeżdżamy na miesiąc na Litwę i pilotujemy tutejsze kręgi - wyjaśnia Elżbieta Puczyłowska, która wraz z mężem opiekuje się młodymi wspólnotami, jakie powstają w archidiecezji wileńskiej - Cieszę się, że wszystkim nam udało się zgromadzić w Niemieżu, przyjechali małżonkowie kręgów z Bujwidz, Balingródka, Kowalczuk i Wilna. Oczywiście nie brakuje też gospodarzy".

Spotkanie rozpoczęło się mszą św., po której ks. Krzysztof Mulewski wygłosił konferencję dotyczącą m.in. tegorocznej pracy ruchu. O dzieci, których w kościele nie brakowało, nie trzeba się było martwić - zaopiekowała się nimi młodzież z Niemieża. Tuż obok przygotowane były dla nich ciekawe zabawy. Potem przyszedł czas na świadectwa, czyli dzielenie się doświadczeniem tegorocznych 15-dniowych rekolekcji wakacyjnych. Jak się okazuje dla wielu małżeństw był to czas nie tylko pogłębienia własnej wiary, ale przede wszystkim odnowienia relacji małżeńskich.

Fot. Ana Pipileviciene-Polakowska
 

"W Ruchu Światło-Życie jesteśmy rok. Długi czas byliśmy w kryzysie małżeńskim. Kłótnie, milczenie... Zapomnieliśmy jedno o drugim. Całkowity upadek na duchu. Ciągle modliłam się, by uratować związek małżeński. Otrzymaliśmy zaproszenie na 15-dniowe rekolekcje - mówiła o swoich pierwszych rekolekcjach wakacyjnych Anna - To były najlepsze wakacje - uzdrowiliśmy małżeństwo, rodzinę, wypoczęliśmy. Po rekolekcjach trwamy w miłości Bożej, modlitwa, dialog małżeński i znaki dla nas. Bóg dał nam zasmakować życia z Nim teraz, gdy trochę zbaczamy z drogi, posyła nam znaki, byśmy trwali z Nim". 

Fot. Ana Pipileviciene-Polakowska
 

Po świadectwach przyszedł czas na wspólne świętowanie, czyli Agapę. Uczestnicy spotkania przenieśli się z kościoła do gimnazjum, którego patronem jest również św. Rafał Kalinowski. 

Fot. Ana Pipileviciene-Polakowska
 

Domowy Kościół to jeden z wielu ruchów działających w Kościele Katolickim. Powstał on jako gałąź skierowana do małżeństw w ramach Ruchu Światło-Życie. Członkami DK mogą być tylko małżeństwa sakramentalne, które wspólnie (mąż i żona) angażują się w proponowaną im formację. W kręgu, czyli w grupie złożonej z 4 do 7 małżeństw, rodziny dzielą się swoim doświadczeniem i wzajemnie sobie pomagają.


Ruch ma oczywiście swoje zasady. Zachęca do życia słowem Bożym, życia modlitwą, życia sakramentalnego, zwłaszcza eucharystycznego a także dawania świadectwa o swoim spotkaniu z Chrystusem w małżeństwie, rodzinie i wobec innych ludzi oraz postawy służby we wspólnocie Kościoła według otrzymanych darów. 

Fot. Ana Pipileviciene-Polakowska
 
Budowaniu więzi w małżeństwie i rodzinie służą konkretne elementy formacyjne, czyli tzw. zobowiązania: codzienna modlitwa osobista, regularne spotkanie ze słowem Bożym, codzienna modlitwa małżeńska, codzienna modlitwa rodzinna, comiesięczny dialog małżeński, czyli poważna rozmowa o ważnych sprawach a także reguła życia: systematyczna praca nad sobą, swoim małżeństwem i rodziną oraz uczestnictwo, przynajmniej raz w roku, w rekolekcjach formacyjnych.

Ruch rozwija się, powstaje wiele nowych kręgów, czyli grup złożonych z 4-7 małżeństw. W ciągu ostatniego roku przybyło 358 nowych kręgów i ta tendencja się utrzymuje. Dziś jest ich w Polsce ok. 3 900, a ok. 400 poza granicami kraju. W Polsce w ruchu jest ok. 17,5 tys. małżeństw. Kręgi Domowego Kościoła obecne są we wszystkich diecezjach w Polsce, a także m.in. w Niemczech, Austrii, na Słowacji, Ukrainie, Białorusi oraz w USA i Kanadzie. 
Na Wileńszczyźnie coraz prężniej rozwija się Domowy Kościół

Styczeń 10, 2019 13:25

www.zw.lt 

Na Radarze Wileńskim mamy wiadomość od wileńskiej fotografki Anny Smile.

Fot. Anna Smile

W niedzielę 6 stycznia w Kalwarii Wileńskiej odbyło się spotkanie opłatkowe Domowego Kościoła gałęzi ruchu Światło Życie, który od 5 lat prężnie się rozwija na Wileńszczyźnie. W spotkaniu wzięło udział ponad 50 małżeństw, 72 dzieci, 4 księży oraz goście z Polski.

Spotkanie poprzedziła uroczysta msza św.po której było łamanie się opłatkiem, agapa oraz jasełka.

Domowy kościół jest ruchem formacyjnym świeckich w Kościele, dbającym o odnowę małżeństwa i rodziny. 11 kręgów domowego kościoła składających się z 5-7 małżeństw działa przy parafiach: św. Ducha w Wilnie (4 kręgi), Odnalezienia św. Krzyża w Kalwarii (2 kręgi), bł. Jerzego Matulewicza w Karolinkach, na Zwierzyńcu w Wilnie, w Niemieżu, Ławaryszkach, Podbrzeziu (po 1 kręgu). Ciągle są zakładane nowe.

Posługę pary rejonowej w Diecezji Wileńskiej pełnią Władysław i Teresa Bortkiewiczowie, a księdzem moderatorem jest ks. Włodzimierz Sołowiej.

Zapraszamy wszystkich chętnych, którzy chcą umacniać swoje rodziny i wzrastać w wierze, dołączyć do Domowego Kościoła. Grupa na Facebooku Domowy Kościół na Litwie.

Dziękujemy za wiadomość i czekamy na kolejne!Przypominamy, że w każdy poniedziałek wybierzemy zwycięzcę Radaru Wileńskiego, który za najciekawszą, najbardziej aktualną i operatywną wiadomość tygodnia otrzyma zaproszenia do kina i na koncerty. Zadecyduje między innymi liczba „polubień”, którą uzyska każda radarowa wiadomość.

Sesja o pilotowaniu na Litwie

 Katarzyna i Paweł Maciejewscy - 11 listopada 2017 

www.dk.oaza.pl

W dniach 24-29 październik 2017 r. odbyła się w Szumsku na Litwie Sesja o pilotowaniu nowych kręgów. Rekolekcje przeżywaliśmy w ośrodku rekolekcyjnym w Szumsku, który znajduje się przy kościele pod wezwaniem Michała Archanioła. Były to pierwsze tego typu rekolekcje na terenie Litwy. Potrzeba ich organizacji zrodziła się w związku z coraz większym zainteresowaniem małżeństw z Litwy formacją w Domowym Kościele, a co za tym idzie większą ilością przygotowanych małżeństw do posługi jako para pilotująca w nowych kręgach.

Rekolekcje prowadzili Ewa i Tomasz Czyż z diecezji radomskiej wraz z księdzem Andrzejem Szczepańczykiem z diecezji białostockiej.

W sesji uczestniczyło 9 małżeństw z kręgów w Niemieży, Ławaryszkach i Wilnie. Posługę diakonii wychowawczej pełnili Małgorzata i Łukasz Wojciechowscy z Łomży, oraz Kasia z Augustowa i Basia z Wilna.

Świadectwa.

W dniach 24-29 października w podwileńskim Szumsku przeżywaliśmy sesję o pilotowaniu nowych kręgów DK z parą prowadzącą z Radomia Ewą i Tomaszem Czyż i księdzem moderatorem Andrzejem Szczepańczykiem z Białegostoku.

Albert: Czas rekolekcji w Szumsku był dla mnie darem szczególnej łaski od Pana. W atmosferze skupienia i modlitwy dotarło do mnie, jak bardzo Bóg chce mojej przemiany, żebym mógł służyć innym i dzielić się otrzymanymi darami. Szczególnie przemówiły do mnie słowa: „Ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała”. Uświadomiłem sobie, że pewna zatwardziałość mego serca nie pozwala mi w pełni cieszyć się tym dobrem, które mogę dawać innym każdego dnia. Tylko w ciągłej łączności z Bogiem i przy współpracy z Duchem Świętym mogę się w pełni otworzyć na innych.

Podczas rekolekcji zrozumiałem również jak wielka jest odpowiedzialność par animatorskich i pilotujących za małżeństwa należące do kręgu. Uświadomiłem sobie, że aby móc jako małżonkowie pilotować krąg, musimy dać się Panu Bogu poprowadzić na drodze formacji – bardzo sumiennie i radośnie wykonując zobowiązania. Bo właśnie przez te „perełki” Duch Święty nas uzdalnia do wzajemnej miłości i do służby innym.

Katarzyna: Rekolekcje to zawsze czas błogosławiony i radosny, czego doświadczaliśmy już nie jeden raz. Podczas tych rekolekcji Jezus Chrystus znowu pokazał kolejne sprawy i ułomności, które wymagają pracy i przemodlenia z naszej strony. Taką sprawą w moim życiu to często pokusa ogarniania wszelkich rzeczy rozumem, dociekania, uzasadniania etc., co w rezultacie otwiera mimowolnie mój umysł na wątpliwości. I miał Pan dla mnie lekarstwo w słowie Bożym zawarte, które mi wskazał właśnie w czasie rekolekcji. Przemówił do mnie we fragmencie z Mądrości Syracha: „Nie szukaj tego, co jest zbyt ciężkie, ani nie badaj tego, co jest zbyt trudne dla ciebie. O tym rozmyślaj, co ci nakazane, bo rzeczy zakryte nie są ci potrzebne.” Te słowa stały się dla mnie takim znakiem, abym starała się bardziej współpracować z Duchem Świętym i wiele sytuacji przyjmowała z większą pokorą.

Kolejnym poruszeniem i owocem rekolekcji jest to, że uświadomiłam jaką radość mogę czerpać z realizowania swego powołania w DK. Takiej radości, jaką mi sprawia dzielenie się charyzmatem Ruchu z innym rodzinami nigdy nie zaznałam w rzeczach materialnych, czy realizowaniu zadań, które sobie stawialiśmy w swojej codzienności. Widzimy z mężem wielkie owoce naszej przynależności do DK i tak bardzo naturalnie, pragniemy, żeby nasi bliscy i znajomi też doznali tej radosnej przemiany ich dotychczasowego życia. Bogu jesteśmy bardzo wdzięczni za posługę i polecamy jego opiece parę prowadzącą Ewę i Tomka Czyżów i księdza moderatora Andrzeja Szczepańczyka.

Albert i Katarzyna Narwojsz (Litwa – Wilno)

Nie możemy zatrzymać tego dla siebie

Otrzymaliśmy zaproszenie od naszej pary pilotującej do uczestnictwa w sesji pilotowania kręgów. Na początku mieliśmy wiele wątpliwości… czy potrafimy? chyba za wcześnie… przecież sami dopiero wkraczamy w życie zobowiązaniami itd.

Od pierwszych chwil poczuliśmy wielkie błogosławieństwo Boże… Wyjazd na 5 dni w dniach pracy to było po prostu ponad nasze możliwości. Ja się bałam w ogóle przyznać, że planuję wyjazd… a mężowi Bóg pobłogosławił deszczową pogodą i nie mógł w tych dniach po prostu wykonywać swoich obowiązków w pracy. Ja zaś otrzymałam zwolnienie bez cienia wymówek.

Kiedy usłyszałam słowa ,,Każdą posługę spełnia się na klęczkach”, zrozumiałam, że Chrystus jest pierwszy, to On sam będzie działał przez nasze ręce i mówił naszymi ustami, jeśli na to Mu pozwolimy. Pokora to klucz do służby. Te odkrycia napełniły mnie pokojem. A na pytanie ,,czy jesteśmy gotowi służyć w DK – wspólne z mężem” – odpowiedzieliśmy ,,Z radością!”. Mąż mój z natury niewiele mówi, nie jest specjalistą od przewodniczenia rozmowom, dyskusjom… widziałam jak nabiera odwagi i angażuje się we wspólnocie. Jest to dla mnie oczywisty dar Boży. Po tych rekolekcjach ,,naprawiliśmy” naszą modlitwę małżeńską, otworzyliśmy się bardziej podczas dialogu. Kolejny raz zachwyciliśmy się charyzmatem ,,Światło-Życie”. Odkryliśmy też ważność stawiania nawzajem wymagań. Ten krótki czas codziennego stawania w bliskości z Jezusem pomógł nam nie tylko zbliżyć się do siebie, raz jeszcze zerknąć i skorygować naszą hierarchię wartości, ale też wzbudził w nas chęć posługi we wspólnocie, głębszego zaangażowania się.

Anna i Jarosław Grycewicz z Litwy